lis 06 2002

Domine exaudi orationem meam...


Komentarze: 12

Kurde... łza zakręciła mi się w oku po przeczytaniu waszych komentarzy... Jak dobrze wiedzieć, że JESTEŚCIE!!!! Znamy się tylko z własnych myśli - oderwanych fragmentów naszego życia, - ale jest między nami więź - potrzebujemy się nawzajem. Razem tworzymy unikalną społeczność - jeden wielki żywy organizm, dzięki któremu możemy duchowo żyć... Ja tak to czuję! Każdy z Was jest niewyczerpaną kopalnią dobra, piękna - i przy każdym z Was mogę się zachwycić wspaniałym dziełem Stwórcy bez względy na to czy Ty w to wierzysz czy nie - ja tak to odbieram! Dziękuję za to, że Jesteście, za to, że mogę z was czerpać, uczyć się, inspirować i zachwycać waszym wnętrzem... Przede wszystkim dziękuję za oparcie, jakie w was mam... Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie wtedy, kiedy mgła przesłania świat i po ludzku wydaje się, że z opresji nie ma wyjścia - Wy wtedy dodajecie mi wiary we własne możliwości i stajecie ramię w ramię... Prawdziwie CZŁOWIEKIEM można się zachwycić! Jestem pełen wdzięczności i podziwu dla Waszych postaw... Dziękuję:)
Powiedziałem sobie, że nie poddam się! Nie pozwolę zniszczyć tego, na co z takim trudem pracowałem! Nie poddam się i zrobię wszystko, co w mojej mocy żeby wygrać!
 

                                                                                                                                    

Domine exaudi orationem meam!

Nie jesteś sam!


Nauczono mnie być dumnym
Nauczono mnie być twardym
Mówiono mi, że mam się nigdy nie poddawać
Mówiono mi, że mam być twardy
Mówiono mi, że nie wolno mi zawieść
Muszę ciągle walczyć nieustannie muszę być w gotowości
Marzenia, które wygasły marzenia, które wydawało się, że umarły
Powrócą do życia
Wszystko się zmieniło, zmienił się świat i ja się zmieniłem
Nie wolno się poddać, nie wolno przegrać
Ciągle mi to powtarzają - walcz, walcz, walcz
Nie jesteś sam masz oparcie w przyjaciołach
Walcz, walcz, walcz nie jesteś sam
Przecież masz przyjaciół
Nie poddawaj się
Jeszcze nie przegrałeś
Nie poddawaj się możesz wszystko!
Przecież jest na świecie miejsce, do którego przynależymy
Jest miejsce gdzie mamy swój dom
Widziałem zniszczenie - odczuwałem ból
Brałem udział w wielkiej wojnie
Wojnie dusz, która ciągle trwa
Ciągle trwa
Widziałem zniszczenie - odczuwałem ból
Spalone domostwa, spalone drzewa
Martwy świat zniszczone marzenia
Martwe dzieci spalone pragnienia
Daj odpocząć myślom, daj wytchnienie zmęczonej głowie
Kiedy przyjdzie czas ucisku możesz na nas liczyć
Nie martw się, nie martw się
Kiedy przyjdzie czas ucisku staniemy ramię w ramię z tobą
Będziesz miał w nas oparcie
Cokolwiek się stanie
Cokolwiek się stanie
Cokolwiek uczynisz
Będziesz miał w nas oparcie
Nie patrz w dół! Nie patrz w dół!
Patrz nam prosto w oczy
Patrz nam prosto w oczy
Poprowadzimy cię do zwycięstwa
Kochaj nas, kochaj nas
Miłuj odrzuconych przez świat
Masz tu wielu przyjaciół
Nas świat nie potrzebuje
Odrzucił nas
Jednak ty wiesz o naszym istnieniu
Ty wiesz, że jesteśmy
Kochaj nas - nie poddawaj się
Przecież jest na świecie miejsce, do którego przynależymy
Jest miejsce gdzie mamy swój DOM


BLOODFLOWERS

~~przyjaciołom dedykuję~~

 

bloodflowers : :
Nightmare_Joanna
08 listopada 2002, 00:38
Racja... żadnej nowe notki... szkoda! Dziękuję...
07 listopada 2002, 23:02
....... nie było cię dzisiaj...?
07 listopada 2002, 16:16
Cieszę sie, że postanowiłeś się nie poddawać. To bardzo ważne.
"Walcz dopóki nie opadniesz z sił/Walcz, walcz, walcz/I nigdy, nigdy/Nigdy nie przestawaj (...)I gdy zaczyna się ból/A nocą dręczą cię koszmarne sny/Pamiętaj - możesz wypełnić niebo po brzegi/I wcale nie trzeba się poddawać/Wcale nie trzeba się poddawać" ("Fight")
I jestem przekonana, że Ci się uda. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
anarchysta
07 listopada 2002, 09:07
A ja powiem jeshcze raz..... powodzenia..... shczere........ PozdroofkA, no i jak zwykle b. ladny wiersh........
Nightmare_Joanna
06 listopada 2002, 22:35
A mi się wydaje, że to lepsze niż cokolwiek innego... Czytamy swoje pamiętniki, swoje zwierzenia i troski, obcy ludzie daja nam nadzieję na lepsze jutro - czy to nie piękne? Czy nie czujecie, że każdego dnia musicie coś napisać i poszukać innych, którym chcecie dać oparcie? To naprawdę piękne, zwłaszcza że Ty Bloodflowers jest bardzo utalentowany i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak Twoje wiersze i Twoje słowa wpływają na szarych ludzi... Jesteś poetą, a poeci dzięki swojemu potencjałowi mają tłumy wielicieli... Nie wolno Ci się poddawać, bo poddając się, zawodzisz nie tylko siebie ale i nas... mnie... liczę na Ciebie... A łzy to podejrzewam się zakreciły wszystkim - te blogi zaczynają wyglądać jak poradnia... forum doradców :)
06 listopada 2002, 21:13
wowik:)a jednak...
06 listopada 2002, 21:08
Wzruszyłam się komentarzykiem.DZIĘKUJĘ!
06 listopada 2002, 20:59
To naprawdę magia,że czujemy się w jakiś sposób związani...To piękne...
Calipso
06 listopada 2002, 20:33
podoba mi się twój blog, bardzo mi się podoba...
06 listopada 2002, 20:31
Twardy jak bruk...:)*
06 listopada 2002, 20:30
wiesz, miałam to samo.... jeszcze kilka dni temu zastanawiałam się czy kontynuować pisanie blogu......... jak zobaczyłam komentarze w moim blogu między innymi twój.... łezka mi sie zakręciła...już nie mam wątpliwości....masz rację, jesteśmy sobie bliscy.... w jakiś dziwny, magiczny, niewytłumaczalny sposób.....
...
06 listopada 2002, 20:24
:-)...

Dodaj komentarz