gru 08 2003

immanencja wspaniałości...


Komentarze: 6

 

Nikt nie powie o nas...

 

Wyrwałem się ze snu na krótką chwilę, aby móc cię objąć

Nocną porą będę mógł nareszcie wtulić się w twój blask

Pokonałem samotność w cieniu więdnących drzew, aby zaistnieć

Abym mógł nareszcie usłyszeć ciche szepty wewnątrz naszych dusz

Bardziej uchwytne niż kiedykolwiek - głosy czystsze niż łzy

Tajemnicze dźwięki w głębi naszych wnętrz

...

Kiedy nareszcie zawładnie nami wiatr pachnący zielem tęsknoty...

I kiedy nastaną chwile... Nadejdzie czas, kiedy przepełni nas uniesienia żar

Zapłonie ogień, który tłumiono od wielu lat

Staniemy się jednym ciałem, jedną duszą – jedną myślą

Staniemy się tym, co tak naprawdę nie może być zrozumiane ani wyjaśnione

Wieczną tajemnicą, wiecznym zadziwieniem

Przechodząc za plecami pozostawimy w osłupieniu cały świat

Nasze istnienie będzie jak ognista łuna wybuchająca pasją namiętności

Niepojęta różnorodność, której nie można uchwycić

Nikt nie powie o nas – „żyli i nic więcej”

Jest w nas świadomość istnienia – najszlachetniejszy niepokój

Immanencja naszej wspaniałości

...

Cicha świadomość twojej obecności

Wypełnia pustkę i sprawia, że w duszy unosi się miła woń

Woń wszechobecna, królewska - woń światła i wolności

Zapach żarłocznie wchłaniany przez każdą cząstkę istnienia aż do odurzenia zmysłów

Głębia głębi tam gdzie ukryty jest nasz los esencja naszej więzi

W refleksjach nad własnym życiem małe szczęścia dotykane z namaszczeniem

Wszystko to sprawia siła ukryta w głębi nas

Choć twarz każdego dnia oszpecona pyłem, potem i krwią,

Duch śmiało podejmuje walkę...

 Mimo trudności w głębokim uśmiechu zawarty jest głęboki sens

Choć jestem tym, który coraz to błądzi we mgle

I zbyt często nie przybywam na oznaczony dzień

Staram się ze wszystkich sił, aby...

Wyrywać się ze snu, choć na krótki czas, aby móc tulić twój blask

Aby móc objąć cię, aby zaistnieć, aby na nowo usłyszeć ciche szepty naszych dusz

Rozbrzmiewające tam, gdzie panuje wieczna jasność

Staram się ze wszystkich sił, aby usłyszeć

Ponieważ tak często zapominam słuchać...

 

BLOODFLOWERS

 

 

 

bloodflowers : :
kasztanowy chirurg
11 grudnia 2003, 21:17
"(...)Staniemy się jednym ciałem, jedną duszą – jedną myślą (...)Przechodząc za plecami pozostawimy w osłupieniu cały świat(...)"

jak długo tak można? czy tak w ogóle można? to wydaje się tak nierealne...(ale w sumie dalej to wyjaśnia chyba ten fragment "Wieczną tajemnicą, wiecznym zadziwieniem" )
ten blog chyba staje się ponadczasowy, a jeżeli tak, to gratulacje :)
BG
10 grudnia 2003, 17:25
niech trwa, trzymaj mocno
10 grudnia 2003, 14:48
...
09 grudnia 2003, 17:35
istniejesz...to wspaniale..ja przestaje... :*
09 grudnia 2003, 12:56
błogi uśmiech na buzi... :))) wspaniały, pachnie optymizmem... pozdrawiam Cię cieplutko!
aVe_KrÓLowA_sYLwinA
08 grudnia 2003, 15:08
Oh... Jestem pod wrazneiem... Az mi dech zabrało.. Uff ~!!~ Ale się rozmarzyłam... O jo joj!! Eh... MARZENIE... Oke ja mykam... Trzymaj sie bo zzima idzie :P ubieraj sie ciepło... i Zapraszam oczywiście do sibie :)

Dodaj komentarz