mimozami jesień się zaczyna...
Komentarze: 4
Miły dzień:)
Rozmawiałem dziś z wieloma moimi znajomymi, odpisałem na zaległą pocztę, i buszowałem po sieci:) Wczoraj oglądałem najbardziej chory film, jaki wyprodukowano:) Rafał tu ukłony w Twoją stronę – matko! Jakie Ty masz poczucie humoru??? Dobrze, że mama S. Zrobiła jabłecznik:) mogłem udawać, że oglądam a cichcem wcinałem ciasto:) Było bardzo dobre – dzięki Ci mamo S:).
Na czołowej stronie blogowiska czytałem początki nowo dodanych notek – wcale się nie dziwię, że ich właścicieli nikt nie odwiedza. CHAMSTWO PEŁNĄ GĘBĄ!!!! Młoda dziewczynka lat 15 rzuca TAKIM mięsem, ze czytając to – rzygać się chce... Brak słów i ręce opadają. Jeśli 15 letnie dziecko teraz jest takie to, co będzie za 10 lat? Wole nie myśleć!
W ogóle dzisiejsza młodzież pozostawia wiele do życzenia! Czytałem na, onecie, że gdzieś w Polsce nauczycielka zaklejała dzieciom usta, bo były wredne. Dostała naganę a rodzice chcą usunięcia jej ze szkoły, – bo znęcała się nad „biednymi” dziećmi! Jakiś gość były nauczyciel) napisał w komentarzach, że uczeń powiedział do niego na lekcji „spierdalaj” a on nic nie mógł mu zrobić – i tak teraz jest! TRAGEDIA!!!! Kiedyś to było nie do pomyślenia żeby tak powiedzieć do nauczyciela!!!! Szkoda słów! Bezstresowe wychowanie dzieci – mieszkają nade mną tacy sąsiedzi – pani jest pedagogiem hm mm już ja wiem coś o tym jak wygląda to bezstresowe wychowanie – można się wykończyć nerwowo przy takich ludziach!
To tyle:) na trudne tematy....
Szukam pomocy
Brak mi czasu, brak i sił
Przede mną tyle pracy
Noc jest długa i zimna
Jak pogodzić natłok problemów?
Czuje się jak osaczone zwierzę
Miotam się jak mucha w pajęczej sieci
Czuję się jak owad w rozgrzanej słońcem smole
Nie mogę się wydostać – miotam się
Brakuje mi powietrza – duszę się
Pragnę wyjść na zewnątrz
Nie widzę przed sobą nic
Mgła przesłania wszystko
Moje ciało jest napięte do granic wytrzymałości
Wyję z bólu
Mam ochotę szarpać swoją skórę
Mam ochotę wypruć swoje wnętrze
Pragnę spokoju i ciszy
Szukam w przestrzeni miejsca odpoczynku
Uciekam przed natłokiem myśli
Uciekam przed samym sobą
Na kolanach ostatkiem sił pragnę zaczerpnąć powietrza
Czuję, że moja głowa zaraz eksploduje
Wyciągam dłonie w błagalnym geście
Szukam pomocy – w Tobie
Jest za późno i zbyt zimno
Czas dobiega końca
Jest zbyt ciemno a jestem zbyt daleko
Czas dobiegł końca
Przepadłem?
BLOODFLOWERS
Dodaj komentarz