trawiąc czas... w milczeniu
Komentarze: 7
Somnambuliczny sen
W wiecznej pomroce, otulony tylko blaskiem gwiazd
Tracę poczucie materialności, zatracam niezależność
Wyczuwam pustkę, której głos stara się otoczyć mnie ze wszystkich stron
Głuchym, intensywnym szumem, który głęboko wnika w moje zmysły
Głosem dochodzącym z zewnątrz ekstazy szczęścia, w którym łapczywie trwam
Trawiąc czas chwila za chwilą w milczeniu z oczyma zamkniętymi
Niewzruszenie, twardo, nieustępliwie
...
Bosy półnagi czekam na deszcz
Nagły - pełen niespodziewanych uczuć
Upokarzającej niższości
Przerażenia zatopionego w lęku
Skulony, zwinięty ze spojrzeniem wbitym w ciemnego nieba strop
Atmosfera bez koloru, bez zapachu
Somnambulicznego snu
...
W oczekiwaniu na pierwsze krople pojawiło się coś na kształt pragnienia
Jednak nie było to pragnienie, ale coś bardziej znaczącego
Uczucie doświadczane po raz pierwszy w życiu
Pojawiło się niezależnie od mojej woli
Nie byłem w stanie zapanować nad bezsennością
Irracjonalnego strachu zwierzęcej nerwowości
....
Załamane wspomnienia zagubiony los duchowych doznań
Unosi się w powietrzu nad nicością
Zmieniony w amorficzny niedostrzegalny punkt
Zepchnięty w bezmiar pustki
Przemieniony w abstrakcję imaginację
Bez możliwości powrotu
Bez wyjaśnienia, co tak naprawdę stało się
Niespodziewanie niewinnie z naiwnością
...
Ożywia mnie nowa myśl – czysty duch
Chociaż nie... Gdzieś tam w oddali czai się jeszcze stary strach
Wszystko wmieszane w bezmiar nieistnienia
Nieforemności lodowatych uśmiechów
Ożywia mnie nowa myśl
Świeżości zapowiadającej deszcz
Nagły - pełen niespodziewanych uczuć
Otulony blaskiem gwiazd
BLOODFLOWERS
Żebym jeszcze wiedziała co to jest somnabuliczny -ale to nic sprawdzę sobie
pozdrawiam :)
Dodaj komentarz