Archiwum wrzesień 2002, strona 1


wrz 22 2002 mimozami jesień się zaczyna...
Komentarze: 4

Miły dzień:)

Rozmawiałem dziś z wieloma moimi znajomymi, odpisałem na zaległą pocztę, i buszowałem po sieci:) Wczoraj oglądałem najbardziej chory film, jaki wyprodukowano:) Rafał tu ukłony w Twoją stronę – matko! Jakie Ty masz poczucie humoru??? Dobrze, że mama S. Zrobiła jabłecznik:) mogłem udawać, że oglądam a cichcem wcinałem ciasto:) Było bardzo dobre – dzięki Ci mamo S:).

Na czołowej stronie blogowiska czytałem początki nowo dodanych notek – wcale się nie dziwię, że ich właścicieli nikt nie odwiedza. CHAMSTWO PEŁNĄ GĘBĄ!!!! Młoda dziewczynka lat 15 rzuca TAKIM mięsem, ze czytając to – rzygać się chce... Brak słów i ręce opadają. Jeśli 15 letnie dziecko teraz jest takie to, co będzie za 10 lat? Wole nie myśleć!

         W ogóle dzisiejsza młodzież pozostawia wiele do życzenia! Czytałem na, onecie, że gdzieś w Polsce nauczycielka zaklejała dzieciom usta, bo były wredne. Dostała naganę a rodzice chcą usunięcia jej ze szkoły, – bo znęcała się nad „biednymi” dziećmi! Jakiś gość były nauczyciel) napisał w komentarzach, że uczeń powiedział do niego na lekcji „spierdalaj” a on nic nie mógł mu zrobić – i tak teraz jest! TRAGEDIA!!!! Kiedyś to było nie do pomyślenia żeby tak powiedzieć do nauczyciela!!!! Szkoda słów! Bezstresowe wychowanie dzieci – mieszkają nade mną tacy sąsiedzi – pani jest pedagogiem hm mm już ja wiem coś o tym jak wygląda to bezstresowe wychowanie – można się wykończyć nerwowo przy takich ludziach!

To tyle:) na trudne tematy....                                                           

                                                                                                                                         

 

 

Szukam pomocy

 

Brak mi czasu, brak i sił

Przede mną tyle pracy

Noc jest długa i zimna

Jak pogodzić natłok problemów?

 

Czuje się jak osaczone zwierzę

Miotam się jak mucha w pajęczej sieci

Czuję się jak owad w rozgrzanej słońcem smole

Nie mogę się wydostać – miotam się

 

Brakuje mi powietrza – duszę się

Pragnę wyjść na zewnątrz

Nie widzę przed sobą nic

Mgła przesłania wszystko

 

Moje ciało jest napięte do granic wytrzymałości

Wyję z bólu

Mam ochotę szarpać swoją skórę

Mam ochotę wypruć swoje wnętrze

 

Pragnę spokoju i ciszy

Szukam w przestrzeni miejsca odpoczynku

Uciekam przed natłokiem myśli

Uciekam przed samym sobą

 

Na kolanach ostatkiem sił pragnę zaczerpnąć powietrza

Czuję, że moja głowa zaraz eksploduje

Wyciągam dłonie w błagalnym geście

Szukam pomocy – w Tobie

 

Jest za późno i zbyt zimno

Czas dobiega końca

Jest zbyt ciemno a jestem zbyt daleko

Czas dobiegł końca

 Przepadłem?

 

BLOODFLOWERS

 

 

bloodflowers : :
wrz 20 2002 wieczór jest obietnicą poranka...
Komentarze: 1

Do przyjaciół!

 

Wybaczcie mi, że tak często was ranię... (Najczęściej wbrew sobie), często nieświadomie, często świadomie... Wybaczcie mi wszystkie rany, które wam zadałem... Tak naprawdę to nigdy nie chciałem nikogo z was skrzywdzić! Potrzebujemy się nawzajem... Nie opuszczajcie mnie... Czekam zawsze na wasze przyjście, czekam teraz w ciszy... Czekam na wasze kroki na korytarzu... Czekam na wasze ciche puknie do moich drzwi... Czekam na waszą obecność i... NIC!!!!!!!!!!!

                                                                                                                                         BLOODFLOWERS    

 

 

bloodflowers : :
wrz 17 2002 radość chwili... niczym nie zmącona
Komentarze: 2

Dziś słońce – dla odmiany:) w sumie piękny dzień trzeba cieszyć się każdą słoneczną chwilką.

Wieczorkiem mały wypad na browarek – hm mm trzeba będzie posłuchać lekko przynudzającego kumpla, jakoś przeżyję cha cha, cha, cha. Dziś mam pyszny podwieczorek:)))))) w kuchence właśnie siedzi piękny serniczek mmmmm miodzio! Ale to dopiero wieczorem:( yhhhh jakoś wytrzymam.

 

Wczoraj jako wieczorną lekturę czytałem sobie różne blogi. Musze powiedzieć, że zdecydowana większość blogowiczów to PESYMIŚCI. Ciekawe, dlaczego? Skąd w ludziach bierze się tyle frustracji, niezadowolenia z życia i z samych siebie. Większość pisze, że życie jest do bani, ponieważ nie mają tego, co chcieliby mieć. Dziwne jest też to, że chcemy mieć coś bez wysiłku, najlepiej leżąc na kanapie!!! Wiem, że nie wszyscy w życiu zawodowym robią to, co zawsze chcieli robić, ale taka jest teraz rzeczywistość i trzeba się do tego dostosować. Nauczmy się cieszyć z tego, co mamy, nauczmy cieszyć się małymi rzeczami, a te wielkie przyjdą same. Jakoś to tak już jest, że kiedy człowiek czegoś bardzo CHCE i nie dostaje tego. Przeżywa wtedy wielkie rozczarowanie, źle mu z tym i jest niezadowolony z życia, – bo sąsiad ma to, czego on właśnie pragnął.

 Przysłowia są mądrością narodów, – czego oczy nie widzą tego sercu nie żal i gdzie jest skarb twój tam jest serce twoje. Wydaje mi się, że ludzie za bardzo przywiązują się do tego, co posiadają. To jest chore! Żal mi takich osób! Nie posmakują oni prawdziwej wolności, – bo serce i umysł będą zawsze zaprzątniętym stanem posiadania.

Będę do znudzenia powtarzał: CIESZMY SIĘ TYM, CO MAMY

Cieszmy się z pracy, z takiej, jaką mamy – ponad 3 miliony ludzi nie ma żadnej pracy i to oni maja dopiero kłopot. Cieszmy się z małych sukcesów, bo te małe składają się na większe a te znowu na wielkie! Dawajmy jak najwięcej z siebie i od siebie – tylko wtedy będziemy szczęśliwi:)

Nie poddawajmy się, kiedy spotykają nas niepowodzenia – to one sprawiają, że jesteśmy mocniejsi, i mamy siły, aby stawiać czoła codzienności!

Życzę wszystkim RODOŚCI

                                                                                                 Wsłuchajcie się ciszę...

 

Twarze

 

Wiatr szarpie korony drzew

Ciemna toń jeziora - nieprzenikniona – smutna - jakby nieobecna

Delikatność jedwabiu głaszcze moje myśli

Nigdy więcej głupcze nie daj poznać tego, co gorszy

Ty, który niszczysz to, co piękne.

 

                                                Pragnę tego, co jest delikatne – boję się tego, co deprawuje

Pragnę tego, co czyste.

Kiedy zaczynałem chodzić...

Te wędrówki wydawały się nieszkodliwe – złudzenie

Jestem daleko, bardzo daleko na rozstaju dróg

Przed oczyma mam obrazy krwi

 

W muzeum pośród różnych dzieł

Podziwiam ludzkie twarze w kamieniu

Mijam różnych ludzi tych kamiennych i tych z ciała...

Niczym się nie różnią!

Twarze ludzi – pustych

Nieobecne

Martwe

 

                                    BLOODFLOWERS                                    

 

 

 

 

 

bloodflowers : :
wrz 16 2002 a za oknem pada deszcz...
Komentarze: 1

 

Niedziela upłynęła pod znakiem deszczu! Było bardzo sennie i... Całkiem fajnie:) Przed południem oczywiście kościółek:) Potem pyszny obiadek i mała dawka TV bleeeeee. Nasza TV jest do BANI!!! Bez gadania totalna klapa i tyle!

Poczytałem sobie troszkę wiadomości w sieci hm mm dzieje się w tym naszym świecie: zdecydowanie uważam, że cokolwiek napiszą w gazetach, powiedzą w TV, czy będzie zamieszczone w sieci – I TAK ZAWSZE CHODZI O KASE! Rządzący mają jej jak lodu, – ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Trzeba, więc im dobrze kombinować, bo wystawne życie kosztuje:) Nigdy nie będę politykiem, ponieważ (wszyscy to wiedzą) POLITYK = KŁAMCA!

Kasa jest ważna w życiu, jednak nie zrobiłbym wszystkiego dla pieniędzy. Hm ostatnio głośno było o „elitarnym klubie pedofili” (swoją drogą TV i prasa zrobiła świetną reklamę dworcowi centralnemu:( szanowni panowie na kierowniczych stanowiskach, wykładowca akademicki, i wykładowca z gimnazjum... W głowie się nie mieści! Taki rozgłos dla sprawy moim zdaniem jest niezdrowy! Młodzi, którzy oczywiście oglądali program w TV na, (TVN), jeśli przed programem nie wiedzieli, że w ten sposób można zarabiać pieniądze i gdzie to zrobić, po tvn-owskim programie mają już wystarczającą wiedzę w tym temacie! „Dziękujemy ci TV”.

Wyniki sobotniego egzaminu za 2 tygodnie:((!!!! Szok – Może zdarzy się cud i zdamy:)

Idę posłuchać..... Ciszy....

Miłego dnia życzę:)

 

 

   Pamiętaj

 

Jeśli się potknę podaj mi dłoń
Wiesz, jaki jestem słaby
Bez Ciebie nie dam rady
Tyle razy przegrałem tyle razy coś traciłem
Jeśli się potknę podaj mi dłoń
W jednej chwili pragnę być doskonałością
W mojej głowie roją się wizje i obrazy ideału
Wymalowałem dokładnie to, czym chcę być
Nie znasz mnie
Nie wiesz, kim jestem
Nie dałem się poznać
Potrzebuje Cię
Potrzebuje Twojej pomocnej dłoni
Tak dobrze patrzy Ci z oczu
Masz tak łagodne spojrzenie
Jak święty na obrazku
Musisz uwierzyć, że możesz mi pomóc
Pamiętaj
Jeśli się potknę podaj mi dłoń
Nie mów nikomu
Kiedy upadnę ponownie
Zostaniesz ze mną?
Proszę
Tak dobrze patrzy Ci z oczu
Masz takie łagodne spojrzenie
Płacz zawsze ze mną
Nie mam śmiałości powiedzieć jaśniej
Potrzebuje Cię
Pamiętaj...
Potrzebuję Cię    

BLOODFLOWERS

 

bloodflowers : :
wrz 14 2002 wiatr wzdycha w konarach drzew...
Komentarze: 2

Nauka, nauka jutro poprawka hm mmm z tego, co wiem to myślę ze zdamy ja i S i reszta grupy OBY TAK BYŁO:)

Poznań, po egzaminie może polecimy do „dramatu” na naleśniki i dobry browar:) Pokręcimy się po mieście, niestety na porządne balety jeszcze nie czas:(

Rozmawiałem dziś z Ł okazuje się ze ( w sprawach damsko/męskich) wszystko dobrze się zakończyło przynajmniej dla Ł i W a K ma wszystko w „d” może tak najlepiej hm mm, kto wie:)

Myślcie pozytywnie, uśmiechajcie się jak najczęściej, nie poddawajcie się smutkowi:) Jak to mówi zawsze moja mama: „SYNKU NAWET NAJCZARNIEJSZA GODZINA NIE TRWA DŁUŻEJ NIŻ GODZINE”. Staram się powtarzać sobie to jak najczęściej.

Na wiele spraw człowiek nie ma wpływu, wynik jest zupełnie niezależny od niego samego, – więc, po co mam zamartwiać się czymś, co dotyczy mnie, ale w żaden sposób nie mogę zmienić wyniku???? Staram się żyć teraźniejszością, nie zaprzątam sobie głowy tym, co będzie za tydzień, czy dwa. Po co??? Życie trzeba brać na gorąco! W tym wszystkim najważniejszą zasadą jest OPTYMIZM! Trzeba mieć nadzieję, że mimo trudności, kłopotów, BĘDZIE LEPIEJ. Wiem z własnego doświadczenia, że życie jest o wiele łatwiejsze, kiedy przeżywać je, zawsze z uśmiechem. NIE PRZEPRASZAJMY, ŻE ŻYJEMY!. Głowa do góry, jutro będzie nowy, dzień i może to będzie dzień naszego sukcesu, jeśli nie... Zbieramy siły i szykujemy się do następnego starcia:)

                                                                                                                   

 

 

Gdybym mógł cos zmienić

 

Zatrzymuje się

Kiedy upływają lata mego życia

Tonę w otchłani mego zła

Oszukuję sam siebie

Tak jak to robią wszyscy

Zapieczętowane tajemnice.

Zazdrośnie strzeżone

Unicestwiają mnie

I upokarzają

Oszukuję sam siebie

Tak jak to robią wszyscy

Kulę się ze strachu i czekam

Straciłem poczucie rzeczywistości

Zagubiłem się we własnych kłamstwach

Chcę sobie przypomnieć

Jak brzmią słowa prawdy

Gdybym tylko mógł cokolwiek...

Zmienić

 

 BLOODFLOWERS

bloodflowers : :