Komentarze: 5
Czy spełniłeś już swój obywatelski obowiązek???
TAK czy NIE to indywidualna sprawa.
Nie ociągajcie się oddajcie swój głos
BLOODFLOWERS
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Czy spełniłeś już swój obywatelski obowiązek???
TAK czy NIE to indywidualna sprawa.
Nie ociągajcie się oddajcie swój głos
BLOODFLOWERS
Stworzyłem własny świat jednak wiem, że i z niego trzeba będzie kiedyś odejść, – aby zacząć świadomie żyć... Pod nowym niebem w nowej rzeczywistości...
Pomiędzy nocą a dniem
W złotym domku zbudowanym z kart
Poznałem, czego pragnę i czego pragniesz dla mnie Ty
Wierzymy razem w to, że spełniają się sny
Wierzymy w to, że rzeka życia płynie od tysięcy lat
Tym samym korytem każdej nocy i każdego dnia
Nawet czas ma ciągle swój stały rytm
Nie daj pozorom omamić się
I Ty i ja wiemy
Czym w myśleniu kieruje się świat
Nie daj pozorom uwieść się
Bądź czujny...
Pod bolesnym błękitem nieba
W gasnącym świetle tysięcy słońc
Niema pieśń nadchodzącego mroku
Gdzieś w dali zaczyna brzmieć
Czuwaj i przed godziną cieni się skryj
Aby na nowo
Krzykiem nadziei
Rozpocząć nowy dzień
...
Ja wierzę, że spełniają się sny...
Ja wierzę, że spełniają się sny...
Marzenia w naszych sercach
Niewzruszony swój mają dom
Ja wierzę, że spełniają się sny...
Ja wierzę, że sny się spełniają...
Pomiędzy nocą a dniem
Spełniają się sny
Marzenia realny przybierają kształt
W złotym domku zbudowanym z kart...
BLOODFLOWERS
Melanż mroku i cienia
Integralność bytu rozpływa się
Duchowa jedność
Przepada w dramacie rozdzielenia
Stoję nad przepaścią oddalenia
Nad czymś ziejącym ogromną pustką samotności
Odczuwanie lęku przed stratą stało się czymś zwyczajnym
Czuję jak grzęznę za dnia w płynnej substancji nocy
W lepkim melanżu mroku i cienia
W nieokreślonej, skomplikowanej głębi istnienia
Początek i koniec w tajemnicy krwi
Podtrzymującej równowagę bytu
Nieodwracalnej samotności rozdartego wnętrza
Rzeczywistość pozorna absurdalna
Rozmyte kształty
...
W ekstazie ciszy
Szelest ciał
Setki chwil miłosnego przesytu
Wiele możliwości
Szukania uniesienia nawet w zmęczeniu
Namiętność ogniem od wewnątrz
Liryczna żarłoczność
W próżni wszechświata
Realnych kontaktów
Badanie dna duszy
Jedna całość
Zakrzepłej przejrzystości
Zespolonych ciał
...
Pasja przypadkowych spotkań
Szaleństwo spóźnionych uniesień
Obsesją rozkoszy
Jęk - stan wiecznej egzaltacji
Strumienie żywej lawy
Namiętności bez granic
Chwil miłosnego przesytu
Zniekształconych obrazów
Uporczywej powagi
Rozmytych kształtów
Milczącej samotności ciał
W strugach deszczu
BLOODFLOWERS