Archiwum październik 2002


paź 31 2002 bez widoku....
Komentarze: 1

 

Bez widoku

Mroczne miejsce w mojej duszy - miejsce mego przebywania
Zdrada przeżywana jak najboleśniejsze doświadczenie
Każdy ruch, każde poruszenie moich myśli sprawia mi niewyobrażalny ból
Wnętrze krzyczy - myśli rozpadają się
Uczepiłem się ciebie i wysysam Twoją krew
Wysysam z ciebie życie
Znów jestem bezradny
Znów nie mogę sobie poradzić z sobą samym
Moje ciało jest jedną wielką raną
Czuję, że się poddam
Nie wytrzyma dłużej tego napięcia
Moje ciało jak otwarta rana - a twoje słowa jak sól
Palą mnie do żywego
Uczepiłem się ciebie i wysysam Twoją krew
Wysysam z ciebie życie
Znów jestem bezradny
Znów nie mogę sobie poradzić z sobą samym
Mroczne miejsca w mojej duszy
Miejsca mego przebywania
Miejsca bez widoku
Mroczne miejsca w mojej duszy

BLOODLFOWERS

bloodflowers : :
paź 30 2002 zawsze razem...
Komentarze: 3

 

Wpadam tu tylko na troszkę – zakręciło mnie to blogowanie, ale mam czas tylko na czytanie – czytam, czytam – nie przyjmuję zarzutów, że kogoś nie odwiedzam:) Jestem na bieżąco z wiadomościami z moich ulubionych blogów:) Do mojego egzaminu 6 dni – jestem chodzącą encyklopedią z prawa administracyjnego – mój profesor może przychodzić do mnie na korepetycje... Mogę udzielać konsultacji... Tak intensywnie się uczyłem, że umiem wszystko na pamięć – nie było to zamierzone samo jakoś tak wyszło:)
Wpadłem zupełnie przypadkowo na świetny blog – Paula serdecznie pozdrawiam jak będę po egzaminie zabiorę się za lekturę na Twoim blogowisku:)
Już niedługo – wszystkich świętych, Zaduszki – i wszystkie wspomnienia powrócą jak fale na morskim brzegu. Wspomnienia o TYCH, którzy kiedyś byli ze mną, którzy ściskali moja dłoń, tulili się, – na co dzień skrywane głęboko w sercu w najbliższych dniach ODŻYJĄ NA NOWO. Wiem, że kiedyś będziemy wszyscy razem, ze będziemy mogli wyjaśnić sobie wiele spraw, będziemy mogli znowu się przytulić – to będzie wieczna KOMUNIA bycie na zawsze nie będzie już rozstań, pożegnań będziemy zawsze razem... Małe dzieci nie będą tęskniły za rodzicami, rodzice za dziećmi, nie będzie bezdomnych i opuszczonych – nie będzie więcej ŁEZ...
Spadną wtedy wszystkie maski tak często przywdziewane – wszystko będzie prawdziwe bez otoczki, którą sami dodajemy...
Pozdrawiam cieplutko:) i wracam do nauki...:)
                                                                                                                                                   BLOODFLOWERS

bloodflowers : :
paź 29 2002 kiedy jestem z Tobą....
Komentarze: 2

 

Kiedy jestem z Tobą

 

Kiedy jestem z Tobą wiem że żyję

Kiedy jestem z Tobą wiem czym jest szczęście

Kiedy jestem z Tobą jestem młodszy

Kiedy jestem z Tobą sprawiasz że chcę żyć

Nie ważne jak daleko jesteśmy

I tak będę Cię kochał

Nie ważne jak długo trwa rozłąka

I tak będę Cię kochał

Zawsze, kiedy odchodzisz bardzo tęsknię

I jeszcze bardziej uświadamiam sobie jak bardzo Cię kocham

Zawsze, kiedy się żegnamy mam w oczach łzy

I jeszcze bardziej uświadamiam sobie jak bardzo Cię kocham

Nie ważne jak daleko jesteśmy

I tak będę Cię kochał

Nie ważne jak długo trwa rozłąka

I tak będę Cię kochał

Ty sprawiasz, że jestem szczęśliwy

Tak bardzo Cię kocham

Ty tulisz mnie, gdy serce umiera w smutku

Tak bardzo Cię kocham

Nie ważne jak daleko jesteśmy

I tak będę Cię kochał

Nie ważne jak długo trwa rozłąka

I tak będę Cię kochał

Żegnam i witam Cię ze łzami w oczach

Zawsze bardzo przeżywam rozłąkę

Jednak nie ważne, jaka odległość nas dzieli

Nie ważne jak długo to trwa

Pamiętaj nie ważne jak daleko jesteśmy

I tak będę Cię kochał

Pamiętaj nie ważne jak długo trwa rozłąka

I tak będę Cię kochał

Zawsze będę Cię kochał

Zawsze będę Cię kochał

Zawsze będę Cię kochał

 

BLOODFLOWERS

 

bloodflowers : :
paź 27 2002 "Ja Jestem"
Komentarze: 9

Z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy mają odmienne poglądy od moich... Chciałbym za pośrednictwem bloga wyjaśnić pewną zawiłą kwestię, która pojawiła się w komentarzach na blogu kolegi ANARCHYSTY. Sprawa dotyczy istnienia Boga! Koleżanko WIELORYBNICO napisałaś:

 

wierzysz w boga, bo to ci ułatwia zrozumienie wielu rzeczy, zjawisk, stworzenie świata chociażby, wierzysz w niego, bo, jak glosi biblia bóg był dobry, modlitwa sprawia ci przyjemność, wierzysz, bo chcesz wierzyc... ale jak wyjaśnisz istnienie boga? on stworzył świat, tak? a kto stworzył boga? bóg byl od zawsze? czyli od kiedy?

 

 

Moja wiara w Boga nie jest ułatwianiem sobie życia w żadnym wypadku a to z tego powodu, że Bóg obdarzył mnie ROZUMEM abym mógł sobie wyjaśniać naturę zjawisk, zrozumienie procesów zachodzących w świecie m.in. stworzenie świata. Jeśli chodzi o modlitwę to MYLISZ SIĘ! Modlitwa (rozmowa z Bogiem), jest jedną z najtrudniejszych czynności w moim życiu – to nie jest zwykła pogawędka, koncert życzeń, potok słów, – ale walka z samym sobą! Piszesz, że wierzę, bo chcę – NIE! Wierzę, bo Ten, w którego wierzę Jest prawdziwy!

Modlitwa może małemu dziecku sprawiać przyjemność jednak w życiu dorosłego człowieka jest walką! Walką, która rozgrywa się pomiędzy tym, co oferuje mi świat a tym, co oferuje mi Bóg! Staram się jednak jestem tylko człowiekiem... Słabym!

 

Pytasz jak wyjaśnię istnienie Boga? Pytasz czy istnieje Bóg – a dlaczego nie? Może to, co napisze będzie troszkę anegdotyczne, ale mimo to... Popatrz na wiarę w Boga w charakterze ubezpieczenia - wiary na wszelki wypadek! Jeśli Boga nie ma – to NIC NIE STRACĘ! Jeśli jednak jest, (w co wierzę), to, jeśli uzna mnie za godnego bycia z Nim w wieczności to zyskam SKARB:) Powiedz mi, po co się ubezpieczasz na życie??? Załóż sobie, że nigdy Tobie nie przytrafi się żaden wypadek – srogo się zawiedziesz! Jednak nie życzę Ci tego. Boga nie widać, jednak widać Jego działanie!!!!! Wiatru też nie widać, ale nie możesz powiedzieć, że wiatru nie ma, ponieważ go nie widzisz!!!!!!! Moja wiara to nie „ubezpieczenie”; wierzę, ponieważ Jezus oddał za mnie swoje życie – nie musiał – jednak tak bardzo kocha swoje stworzenia, że nie wahał się... Zrobił to z miłości „albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne”.

Kolejne pytanie dotyczy tego, kto stworzył Boga! Bardzo ważne pytanie i fajnie, że je zadałaś:) BÓG NIE JEST STWORZENIEM, – ALE TYM, KTÓRY STWARZA. SŁOWO Bóg – oznacza Tego, Który jest ponad wszystkim. Nie wiem czy jest znana Ci historia Izraela – ja znam ją na tyle by dojść do pewnych wniosków, które mogą być znaczące dla tych, którzy nie wierzą. Bóg objawił się człowiekowi ponad 4 tysiące lat temu na górze Synaj – objawił Mojżeszowi swoje Imię, które brzmiało – JA JESTEM! Człowiek na ówczesnym etapie rozwoju nie byłby w stanie wymyślić sobie Boga, którego istotą byłby BYT! Bóg jest TYM, KTÓRY JEST! Bóg jest też POCZĄTKIEM I KOŃCEM ON Sam nie ma początku ani końca – był od zawsze.

 

 

„uwierzyc w boga, to jest najprostrza ze znanych mi dróg -> kazdy głupi moze powiedzieć, ze jest ktoś kto może wszystko, bo takie rozumowanie wszystko ci wyjaśnia. ale nie uwierze w to nigdy, bo nie ma na to dowodów, za to są setki dowodów, ze bóg to mit, dowodów udowodnionych naukowo, a nie słowami: objawił mi się”

 

Powiedz mi, dlaczego w takim razie komplikujesz sobie życie i idziesz „najtrudniejszą” drogą???? Na dalszy ciąg zdania odpowiedź j.w. BOGA nie można zobaczyć, ponieważ jest DUCHEM. Bóg dając człowiekowi rozum sprawił, że nauka może się rozwijać. Tworzywo nie może być ponad Twórcę! Boga nie da się wyjaśnić naukowo... Wielu zjawisk na świecie nie da się w żaden sposób wyjaśnić - Bóg jest stwórcą wszystkiego i wszystkich...

Proszę nie traktuj tego wywodu jako jakiejś próby nawrócenia Ciebie – ja tak wierzę i taka jest moja wiara:))))))))))) Pozdrawiam!                                   

                                                                                                                                                BLOODFLOWERS

 

 

 

bloodflowers : :
paź 25 2002 życie....
Komentarze: 3

Słucham sobie „Godsmack”.... Poczytałem troszkę blogi tak dla oderwania od rzeczywistości... Jakaś ogólna tendencja panuje - wszyscy piszą o śmierci! Wszędzie śmierć... Blogi - śmierć, gazety śmierć, TV - śmierć. Boję się otwierać lodówkę!!!!! Nie wiem czy w przypadku blogów to jest tylko taka propaganda dla zachęty do wejścia na bloga??? „Podcinam sobie żyły”, „idę się powiesić”.... „Życie jest do dupy” itd....
To tylko kilka z wielu tekstów na blogach. Zastanawiam się jak to jest w rzeczywistości... Chyba nie ma zbyt wielu, którym bardzo śpieszyłoby się do przejścia na tamten świat – może się mylę??? Życie nie jest łatwe – wszyscy mamy jakieś kłopoty, jednak żyjemy dalej. Świat staje teraz na głowie powodem do wypruwania sobie żył jest zła ocena w szkole czy kłótnia z rodzicami a co śmieszniejsze jednak bardzo częste – dziecko nie dostało, czego chciało – idzie się powiesić! Życie - kocham cię nad życie! Pozdrawiam....:)
                                                                                                                           BLOODFLOWERS

bloodflowers : :