Archiwum grudzień 2002


gru 23 2002 Gloria in exelsis Deo!
Komentarze: 4

Kochani za dwa dni narodzi się Ten, Który jest Początkiem i Końcem wszystkiego, co istnieje... On sam nie ma początku ani końca... Są to najpiękniejsze święta w roku a to, dlatego, ze są ściśle powiązane z macierzyństwem... Bóg dla nas stał się Człowiekiem abyśmy my mogli być dziećmi Bożymi! Choć rozrzuceni po całej Polsce możemy wymieniać między sobą myśli i słać sobie życzenia... Nigdy nie widzieliśmy się a jednak jest między nami więź, która daje poczucie bliskości i radości! Kochani - poza moimi możliwościami jest wręczenie każdemu z was podarku pod choinką... Nie jestem jednak zupełnie bezradny i chciałbym Wam ofiarować To, co dla człowieka wierzącego jest skarbem... Coś, co jest w stanie przebić się przez czas do wieczności i uchwycić samego Boga tak, że i On sam nie jest w stanie oprzeć się nam... Chciałbym Wam ofiarować moją za Was modlitwę... Bóg jest wierny i sprawiedliwy i wierzę, że pobłogosławi Wam za moim pośrednictwem - wiem ze modlitwa wyda obfite owoce w waszym życiu... Może nie teraz, może nie za chwilę, ale wiem ze zbierzecie jej owoce! Niech Dziecię Jezus - narodzone w Stajence w Betlejem rozpromieni każdy mrok w Waszym życiu niech będzie światłem na ciemnej drodze... Życzę z głębi serca radości miłości i pokoju – pokoju takiego, którego może udzielić tylko Bóg!

                                                                                                                           Daniel (BLOODFLOWERS)

 

bloodflowers : :
gru 22 2002 kolejna okazja...
Komentarze: 4

Na zawsze

 

Jasne światło aureoli księżyca otuliło świat

Chłodny powiew orzeźwia nasze myśli

Wiatr wzdycha w konarach drzew

Szum wody

Radość chwili niczym nie zmącona

 

Powietrze czyste jak kryształ

Twoja twarz promienieje światłem gwiazd

Jesteśmy znowu razem

Czy czujesz to samo?

 

Tęskniliśmy za bliskością za ciepłem serc

Pragnęliśmy dotyku czystej miłości

Odzyskaliśmy spokój

Jesteśmy znowu razem

 

Tak długo czekałem

Tak długo tęskniłem

Ale teraz jesteś przy mnie

I znowu jesteśmy razem

 

Moje uczucia nie zmieniły się

Pragnę kochać jeszcze mocniej

 Jesteśmy dla siebie

Razem na zawsze razem

 

Cicha noc ogarnęła świat

Łagodny powiew uciszył nasze myśli

Wiatr zasnął w objęciach drzew

Szum utulił wodę do snu

Radość płonie w naszych sercach

Jesteśmy znowu razem

Na zawsze...

 

 

Kolejne święta – kolejna szansa na bycie razem – kwintesencja szczęścia

Zyczenia dla WAS jeszcze w sercu...:)

Pozdrawiam

BLOODFLOWERS

 

 

 

bloodflowers : :
gru 19 2002 Pomożecie??? Pomożemy!!!
Komentarze: 4

Hm mm:), ale przerwa:) Myślałby, kto że wygrana sesja będzie ostatecznym sukcesem... Tymczasem wygrana bitwa nie przesądza o zwycięstwie w całej wojnie! Prawdziwą sztuką w tym wszystkim jest jednak umiejętność cieszenia się małymi Wielkimi sukcesami... Początkowo nie zaczaiłem całego blogowego szaleństwa... Nie myślałem jak to będzie... Jestem z Wami już kilka miesięcy i w tym wszystkim jest TO COŚ:) COŚ, co nie pozwala przejść obojętnie wobec waszych myśli wobec tego, co kryje się w waszych sercach... Przed chwilą powiedziano w TV, że w Polsce blogowanie nie jest marginalną sprawą, ponieważ dziennie zakładamy 300 blogów... Tak jest. Jednak jak wielu wytrzymuje miesiąc lub dwa... Ja tez nie będę stroił się w piórka nie mam wielkiego stażu, jednak już teraz wiem ze warto było. Warto było poznać WAS... Pisanie o tym, co jest wewnątrz nie jest proste... Często piszemy ze zbolałym sercem przez łzy... Często ból, który dotyka nas jest ogromny... I tu podświadomie szukamy pocieszenia oparcia... Choć krótko tu jestem nie zawiodłem się, kiedy było mi źle zawsze mogłem liczyć na dobre słowo pocieszenia... Jak było do śmiechu to śmialiśmy się razem:) Dobrze mi tu i nigdzie się nie wybieram:) Cała ta "szara rzeczywistość" nie musi być wcale szara wystarczy odrobina dobrej woli:) i będzie o.k.:) Nawet wtedy gdy nie jest dobrze!!!! Czasami wydaje mi się, ze całe to pisanie jest jak to znane powiedzenie: "Pomożecie? Pomożemy". Jest jednak w tym COŚ więcej i tego CZEGOŚ należy się trzymać:)
Pamiętajcie o jednym, że nawet wtedy, kiedy długo mnie nie ma myślę o WAS i pamiętam... Kiedyś się o tym przekonacie, że nie były to tylko puste słowa. Każdy z WAS jest naprawdę blisko mnie:)**********


Nad umierającym

Miłości mojej szaty tren wypełnił cały dom
W cieniu gór
Przeżywam życia sen
Materia umiera
Nie pozostanie po niej nic
Uwikłany w życia grę
Staram się od siebie dać
Życia swego dar
Gdzie ofiar krzyk i gwałtów zgiełk
Gdzie dobra brak
W chciwości labiryncie zagubiony
Obcy i nieswój majaczę jak we śnie
Mierząc się ze złymi spojrzeniami
W tysiącach błagalnych gestów
Umierających oczu
Gaśnie rozmazane światło niknącego dnia
Staram się obronić dobro
Od nadciągających obaw i przywidzeń
Od rzeczywistości zła
Staram się
Świecić jak tysiąc słońc
Świecić jak tysiąc gwiazd
Być ogniem w ciemności
Nad umierającym
Kończącym swój oddech

BLOODFLOWERS

bloodflowers : :
gru 12 2002 myśli szept...
Komentarze: 6

Ludzkich myśli szept

 

W wiszących ogrodach snów tchnienie życia zastygło w gąszczu drzew

Białe smugi gęstej mgły zalśniły blaskiem od podmuchu wiatru

Pośród najgłębszej nocy w wiszących ogrodach jestem sam

Pogrążony we śnie pod ciemnymi chmurami, które jak stalowy mur

Strzegą światła by nie oświetliło pragnienia serc

Słuchając głosów ożywa las i ludzkich myśli słychać szept

Złowrogi krzyk przeszywa świat do dalszej drogi nadchodzi czas

Strach objawia nagą prawdę ludzkich serc

Nagie myśli nabrzmiałe nienawiścią do czystych dusz

W głębinach bytu zachowane szczątki nieprzeliczonych ran

Zło spiętrzyło się starając się zagłuszyć dobra szept

Z oddali nadchodzi cień okrywając szczelnie świat

 W martwej głębi słychać życia dzwon

Pochłania mnie palący płomień sycony podmuchem wiatru zła

Do dalszej podróży nagli czas

Nadeszła cicha noc i nikły księżyca blask przebija się przez szarość ludzkich myśli

Przemierzyć trzeba nowe wąwozy ludzkich serc, aby usłyszeć samotny krzyk

Rozpaczy stłumiony głos sączący się przez mgłę istnienia

Przeszywający na wskroś wątły ludzki byt

Noc przeklina poranek mając mu za złe to, że została przez niego opuszczona

Mroźne zmarznięte powietrze przeklina ciepło za to, że zmarzło na kość

Dreszcz samotności przeszywa opuszczone serca

Słowa, które same cisną się na usta lodowate, bezlitosne, pełne bólu i rozpaczy

Głosy nienazwanych słów odbijały się od lodowatych ludzkich serc wysokim tonem

Chwilami jęcząc głucho z czeluści rozpaczy

W ciemności chrapliwy pomruk ciężko dyszącego zła

Pragnę obudzić wspomnienie światła głęboko uśpione na samym serca dnie

Wspomnienie światła rozpraszające wszelki mrok

 Dokoła zapadła cisza głęboka jak setki studni bez dna

W ciszy słyszę bicie wielu serc przedzierające się przez wszystkie grube mury

Serca, które przepadły w zapomnieniu ciemniejszym niż sam mrok

Wrócą do życia, gdy padnie na nie promień jasnego światła budząc je z odwiecznego snu

Zniknie chorobliwa bladość z ludzkich twarzy i nabiorą życia w nozdrza swe

Serca pogrążone w głębokim śnie

Serca ciepła spragnione

Nieczułością zranione

Na zawsze będą uleczone

Serca dotyku spragnione..

Na zawsze będą nasycone.

BLOODFLOWERS

bloodflowers : :
gru 09 2002 inny świat...
Komentarze: 5

Tam gdzie jest zupełnie inny świat

Trwanie, stałość - zdruzgotane obrazy miłości
Niewinność czysta i piękna, wyśmiana i wzgardzona
Młodość roztrzaskana leży w kałuży krwi
Obrazy czyste - wspomnień sprzed laty
Zamknięte głęboko w pamięci
Twory wyobraźni - właściwe obrazy rzeczywistości
Spokojne, piękne, niepowtarzalne i wzruszające
Przemijają zmęczone życiem, świadome nieuchronność końca wszystkiego
Ucieczka od teraźniejszości w zachwyt do świata marzeń
Twój dotyk zachęca mnie do działania
Gdy go brakuje gubię się
 Zamykam oczy i zastanawiam się gdzie jestem
Moja droga do szczęścia wiedzie często przez
Obrazy morza łez, obszary serc smaganych mroźnym zimowym wiatrem
Pustkowia umysłu i pustynię ducha
Wyczerpane miłością
Serce
Zmęczone
Serce na zawsze zatracone
Przez wszystkie najciemniejsze zakamarki umysłu przebić się musiałem
W ciemnościach do światła
Tylko przez chwilę słyszałem czyjś krzyk
Spojrzałem poza ocean czasu trzymany w dłoniach
Dostrzegłem świat, który nie jest prosty
Nie jest zrozumiały od zaraz
Nie ma tu spraw oczywistych
Z góry określonych jednoznacznie
Wiem, że muszę znaleźć klucz
Muszę przezwyciężyć zagubienie
Aby móc dostrzec wielkość i wspaniałość
Każdego istnienia
Tam gdzie
Jest zupełnie inny świat
Zupełnie inny świat...

BLOODFLOWERS


bloodflowers : :