Archiwum 01 października 2003


paź 01 2003 obrazy, których nie zna nikt...
Komentarze: 3

 

Wiszące ogrody

 

 

W ostatnich promieniach słońca

Starałem się odszukać

 Tego, co przepadło w głębi minionych chwil
Przez wyłom w umyśle

 

Nurty pamięci i zapomnienia

Wpadają do oceanu przejmujących spojrzeń

W odbiciach przepływają cienie naszych snów

Przez wyłom w marzeniach


Odwieczny ogień - nieugaszony blask w oczach duszy
W oddechu nocy zaskakującej swym chłodem
 Odwrócone spojrzenie ocalone od zapomnienia
Przez wyłom w duszy

 

Na wskroś poprzez ścieżki serca

Gdzie jesień zaznaczyła

Krwawymi liśćmi swój ślad

Przez wyłom w obrazach zmęczonego dnia

Biegniemy do domu gdzie mamy azyl pośród gwiazd

 

Oddechy przesycone wilgocią

Jesień nie może powstrzymać strumieni łez

Grzebiąc wspomnienia pod warstwą błota

Przez wyłom w chmurach

Spoglądam w kałuże niczym w lustra

Starając się dostrzec swoje rysy w szarości odbicia

Sekretną twarz nieczułą na chłód

 

Przetrwam beznamiętny czas

Przed ciemnością ukryję się

Umknę przed chciwymi cieniami

Pogrążę się we śnie... Zaczekam aż...

Prastare słońce w szkarłacie wzejdzie nad światem

A Malarz pór dnia wymaluje obrazy, których nie zna nikt

W obrazach ze snów powiedzie mnie ścieżkami w nieskończoność

Do wiszących ogrodów Semiramidy gdzie...

Drzewa marzeń szumią o nieśmiertelności

Wzdychając wymawiają moje imię

W ostatnich zapachach lata unoszących się w wilgotnym powietrzu

Przez wszystko to, co przepadło w głębi minionych chwil

Starałem się odszukać nadziei sekretną twarz

W miejscu gdzie jesień

Krwawymi liśćmi zaznaczyła swój ślad

 

BLOODFLOWERS

 

bloodflowers : :