Komentarze: 3
Wiszące ogrody
W ostatnich promieniach słońca
Starałem się odszukać
Tego, co przepadło w głębi minionych chwil
Przez wyłom w umyśle
Nurty pamięci i zapomnienia
Wpadają do oceanu przejmujących spojrzeń
W odbiciach przepływają cienie naszych snów
Przez wyłom w marzeniach
Odwieczny ogień - nieugaszony blask w oczach duszy
W oddechu nocy zaskakującej swym chłodem
Odwrócone spojrzenie ocalone od zapomnienia
Przez wyłom w duszy
Na wskroś poprzez ścieżki serca
Gdzie jesień zaznaczyła
Krwawymi liśćmi swój ślad
Przez wyłom w obrazach zmęczonego dnia
Biegniemy do domu gdzie mamy azyl pośród gwiazd
Oddechy przesycone wilgocią
Jesień nie może powstrzymać strumieni łez
Grzebiąc wspomnienia pod warstwą błota
Przez wyłom w chmurach
Spoglądam w kałuże niczym w lustra
Starając się dostrzec swoje rysy w szarości odbicia
Sekretną twarz nieczułą na chłód
Przetrwam beznamiętny czas
Przed ciemnością ukryję się
Umknę przed chciwymi cieniami
Pogrążę się we śnie... Zaczekam aż...
Prastare słońce w szkarłacie wzejdzie nad światem
A Malarz pór dnia wymaluje obrazy, których nie zna nikt
W obrazach ze snów powiedzie mnie ścieżkami w nieskończoność
Do wiszących ogrodów Semiramidy gdzie...
Drzewa marzeń szumią o nieśmiertelności
Wzdychając wymawiają moje imię
W ostatnich zapachach lata unoszących się w wilgotnym powietrzu
Przez wszystko to, co przepadło w głębi minionych chwil
Starałem się odszukać nadziei sekretną twarz
W miejscu gdzie jesień
Krwawymi liśćmi zaznaczyła swój ślad
BLOODFLOWERS