Komentarze: 3
Kiedyś dopłynę do miejsca, w którym złe myśli schodzą w najciemniejszy mrok - zamknięty obwód, a ja będę się czuł tak jakby za chwilę miało stać się coś strasznego, ale jednocześnie wyzwalającego... Fascynujące objawienie, które niezależnie od panujących wokoło ciemności - światłem, które tkwi głęboko wewnątrz mnie zmieni bieg mojego życia... Raz na zawsze...
Zapach lęków
Ujrzałem nowy kształt
Niezdrowej chęci dotyku
Odczuć zranionych zmysłami
Ucieleśnienia obecności
Coś na postać fascynacji obrazami śmierci za życia...
Po raz pierwszy spojrzała w moje oczy
Śmierć z rezygnacji - osaczyła mnie
Rozpostarła wokół kształtem błogości – cudowny stan
Ciszę nieznaną, spokój tajemniczy
...
Przestanę istnieć zamknięty w pustce
Pozbawiony wszelkich zmysłowych doznań
Nieustanne powoływanie do bytu
Kiedy nadchodzi nieubłaganie chwila przebudzenia
Ponownie zepchnięty w niebyt – unicestwiony
Świadomością życia i umierania
Zapachy smutku i wyczekiwania
Tęsknota zamieniona w abstrakcję
Wspomnienie – nagłe zmęczenie
Wyimaginowany świat
Bezcielesny – nieznany
Pchnięty w nicość
Z samego brzegu głębi
W ocean pustki
Pozawymiarowego świata
Zapachów lęku
Gorzkich grymasów
Martwych pieszczot
Które oglądałem nocą
BLOODFLOWERS
Ja w dalszym ciągu będę się gubił pośród labiryntów życia...
Niejasno będę poszukiwał czegoś, czego nie znam i czego znaleźć nie pragnę
A może pragnę tylko nie potrafię???